KRAWCZYŃSKI Zdzisław Karol, pseud. „Orzeł Skalny” (1893–1965), nauczyciel, doktor filozofii, literat, turysta, działacz harcerski, hufcowy Hufca Harcerzy w Chrzanowie (1932‒1937), patron Hufca ZHP Chrzanów od 1993r.
Urodził się 27 października 1893 roku w Muszynie jako syn Władysława Krawczyńskiego (radcy sądowego) i Marii z d. Spingler. Od najmłodszych lat pasjonowały go wędrówki po górach. Do ukończenia IV klasy szkoły ludowej mieszkał w Muszynie, a następnie w latach 1905–1913 uczęszczał do gimnazjów w Wadowicach i Krakowie. Od najmłodszych lat wykazywał zainteresowanie przedmiotami humanistycznymi, chłonął poezję wykazując doskonałą pamięć i umiejętność operowania słowem. Mieszkając w Galicji, będącej częścią Austro-Węgier, bez przeszkód uprawiał turystykę, poznając z kolegami w czasie wakacji kolejne pasma Karpat. W 1913 r. w gimnazjum św. Anny w Krakowie (obecnie I Liceum im. B. Nowodworskiego) zdał egzamin dojrzałości i rozpoczął studia na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w zakresie historii i geografii. W czasie studiów w wolnych chwilach wędrował po Tatrach, poznając nowe szlaki, podziwiając piękno tatrzańskiej przyrody i utrwalając swoje wrażenia w twórczości poetyckiej. Studia przerwała mu I wojna światowa, gdyż został zmobilizowany do armii austriackiej. W bitwie pod Kraśnikiem został ranny. Kula utkwiła mu w czaszce i dopiero po kilku operacjach została usunięta (możliwe, że następstwem tego była u niego w późniejszym wieku choroba Parkinsona). Po zakończeniu wojny ukończył studia, uzyskując w VII 1918 r. absolutorium i pracę nauczycielską w gimnazjum w Kolbuszowej (1918−1919), następnie w seminarium w Strzyżowie (1919−1921), a od 3 września 1921 roku w Gimnazjum im. S. Staszica w Chrzanowie. Uczył historii, geografii, języka polskiego i francuskiego oraz propedeutyki filozofii. Był żarliwym opiekunem biednej młodzieży. Od pierwszych dni pracy w Chrzanowie włączył się w nurt pracy harcerskiej drużyny gimnazjalnej, współpracując z dwoma instruktorami: Tadeuszem Gdulą i Aleksandrem Szolce. Do pracy drużyn harcerskich wprowadził krajoznawstwo i turystykę, w połączeniu z piosenką i nauką geografii na turystycznych szlakach. Na biwakach, przy nastrojowych ogniskach wygłaszał niezapomniane gawędy, co czynił także w dni słotne, kiedy gawędy okraszał fragmentami poezji z obszernych zasobów jego pamięci. Był dla harcerzy przewodnikiem po Ziemi Chrzanowskiej i Paśmie Jurajskim, a z czasem wędrował z nimi także po Gorcach, Beskidach i Tatrach. Równocześnie z podjęciem pracy instruktorskiej na terenie szkoły, zaangażował się w pracę komendy hufca w Chrzanowie. W okresie od 26 II 1922 do 16 IV 1923 r. pełnił funkcję przybocznego hufca w Chrzanowie, a 1 IV 1926 r. (z ważnością od 1925) został mianowany I przybocznym hufca w Chrzanowie. W 1924 roku był opiekunem 9-dniowego obozu wędrownego 1 Drużyny z Jaworzna po Tatrach. W lipcu 1925 roku w Piwnicznej był opiekunem pierwszego samodzielnego obozu dwóch drużyn, do którego harcerze przygotowywali się wcześniej przez szereg miesięcy. Z tego obozu poprowadził siedmiodniową wycieczkę w Tatry, w czasie której na wysokogórskim szlaku uczestników złapała burza. Po przeżyciu grozy burzy w Tatrach drużynie nadano nazwę „Dzieci burzy”, a Krawczyńskiemu, który napisał hymn drużyny „Zew Dzieci Burzy”, przydomek – „Orzeł skalny”. W kolejnych latach był opiekunem obozów 1 i 2 Drużyn Harcerzy z Chrzanowa: w 1926 roku na „Łopacie” w Żegiestowie, a w 1927 roku w Szarem i Zwardoniu, pow. Żywiec. Z tego ostatniego obozu harcerze odbyli ośmiodniową wyprawę przez Tatry na Spisz, Liptów i Orawę. W 1930 roku był opiekunem obozów harcerskich drużyn z Chrzanowa: 1 Drużyny Harcerzy w Sopotni i 2 Drużyny Harcerzy w Jeleśni i w Żegiestowie. Z obozów tych prowadził harcerzy na wycieczki po Beskidzie Żywieckim, Beskidzie Wyspowym, Pieninach, Gorcach i Tatrach. W tym okresie powstało wiele jego wierszy i piosenek harcerskich. W latach 1932−1937 pełnił funkcję hufcowego Hufca Harcerzy w Chrzanowie. Z dniem 16 II 1933 r. Naczelnictwo ZHP mianowało go działaczem harcerskim. Pełnił w tym czasie także w Hufcu Chrzanów funkcje przewodniczącego komisji na stopień ćwika (od II 1934) i kierownika kursu zastępowych Hufca w Wielkiej Puszczy k. Porąbki (VI 1934). Latem tego roku odbył się też kurs zastępowych Hufca Chrzanów w Mucharzu. W Jubileuszowym Zlocie w Spale wzięła udział drużyna zlotowa im. ks. J. Poniatowskiego z Chrzanowa, a w okresie pełnienia przez niego funkcji hufcowego liczba podległych mu jednostek podwoiła się. Zimą 1936 r. był opiekunem obozu zimowego w Milówce. Zainteresowania jego obejmowały także pracę naukową, której wynikiem był uzyskany 8 V 1931 r. pod kierunkiem prof. Witolda Rubczyńskiego doktorat z filozofii ścisłej. Po intensywnej pracy naukowej związanej z obroną doktoratu i wydaniem książki nadszedł dla niego czas na aktywny wypoczynek na szlakach turystycznych. Powędrował lapońskimi wioskami za krąg polarny, na Nordkapp (Przylądek Północny), a w drodze powrotnej skalistymi ścieżkami norweskich fiordów. W następnych latach wędrował po Alpach, wspinał się na Mont Blanc, podziwiając te góry i porównując je do ukochanych Tatr. Drugi raz odwiedził Włochy, docierając na Sycylię, a także wspiął się na Etnę aby zajrzeć do uśpionego krateru. Przepłynął przez morze do zachodniej Afryki, gdzie zwiedzał wielkie połacie spalonej słońcem ziemi oraz poznawał obyczaje, obrzędy i folklor plemion murzyńskich. Pełen wrażeń wrócił do Chrzanowa, do swoich uczniów, którym poświęcał cały wolny czas, przekazywał wiedzę, a czasem nawet wspomagał finansowo zdolnych, pilnych wychowanków ze swojej skromnej nauczycielskiej pensji. Praca dydaktyczna i partnerskie stosunki z uczniami – w szkole i poza szkołą ‒ budowały mu autorytet wychowawcy, na którym można polegać było nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Redagował pismo gimnazjalne, miesięcznik „Nad poziomy”, w którym uczniowie z Chrzanowa i Oświęcimia publikowali swoje prace, a sam Krawczyński pod pseudonimem „Orzeł Skalny” ‒ wiersze, sprawozdania z wycieczek i artykuły. Miał fenomenalny słuch i pamięć muzyczną, co pozwalało mu na układanie melodii do wierszy. Bardzo znana piosenka Jak dobrze nam zdobywać góry, to wiersz K. Tetmajera, do którego ułożył melodię. Pozostawił po sobie 28 pieśni religijnych i piosenek harcerskich, z których chyba do najbardziej znanych należy Pieśń o potoku skomponowana na melodię czardasza. Ta muzyczna twórczość wynikała prawdopodobnie z potrzeby serca i chęci sprawdzenia się w jeszcze jednej dziedzinie. Z każdym rokiem jego twórczość, opiewająca piękno gór i chwałę ich Stwórcy, stawała się bardziej dojrzała. Wydał śpiewnik Pięć pieśni harcerskich (Chrzanów [1936]). Wybuch II wojny światowej zastał Zdzisława Krawczyńskiego w Chrzanowie, który musiał opuścić zagrożony aresztowaniem. Początkowo zamierzał przedostać się na Węgry, ale zrezygnował z tego, uważając, że bardziej pożyteczny może być w kraju. Znalazł schronienie w miejscowości Karniowice, w pobliżu przebiegającej w tym czasie granicy Generalnej Guberni i Rzeszy. Jako doskonały turysta znający świetnie teren, będąc oficjalnie zatrudniony jako robotnik leśny, wyszukiwał dogodne przejścia przez „zieloną granicę”, aby prowadzić działalność kurierską. W okolicy miejscowości Myślachowice, Psary, Karniowice, Nowa Góra, przeprowadził wielu uczestników walki z okupantem lub osób poszukiwanych. Realizując swoje powołanie nauczycielskie, uczuł dzieci zakazanych przedmiotów: języka polskiego, historii i geografii. Obydwa te zajęcia stwarzały stałe zagrożenie aresztowaniem przez władze okupacyjne, ale sympatia i ochrona, jaką otoczony był w Karniowicach, pozwalała mu na w miarę bezpieczne bytowanie. Współpracował z grupami konspiracyjnymi m.in. z „Rodziną Gadów”. W 1943 roku w Krakowie został aresztowany przeprowadzony przez niego uciekinier ze Śląska, który wskutek tortur wskazał gestapowcom miejsce przekroczenia granicy i rysopis Krawczyńskiego. Ten ostrzeżony musiał pospiesznie opuścić Karniowice i zmienić miejsce pobytu. Aby uniknąć zdekonspirowania do końca okupacji przebywał w różnych wioskach w okolicy Doliny Prądnika, gdzie nadal uczył dzieci i młodzież na tajnych kompletach. W tym czasie opracował dla dzieci wierszowany katechizm (wydany pt. Nauki katechizmowe). Oprócz tego pisał dowcipy, wiersze i artykuły do prasy poziemnej, jego autorstwa jest np. broszurka Garść dowcipów z czasów wojny i okupacji niemieckiej (Jaworzno 1947). Współpracował z działającym na tym terenie batalionem Armii Krajowej „Skała”. Spotkanie z kompanią „Błyskawica”, które miało miejsce z końcem września 1944 roku w miejscowości Prądnik Korzkiewski, opisał należący do niej, jeden z jego uczniów. Przy partyzanckich ogniskach „Orzeł Skalny” wygłaszał wspaniałe gawędy, w czasie jednego z nich oddziałowi „Błyskawica” wręczył własnoręcznie wyhaftowany sztandar. Po zakończeniu działań wojennych natychmiast powrócił do pracy w liceum w Chrzanowie, aby nadal służyć młodzieży i prowadzić ją w świat piękna i przygody. Wraz z kolegą-nauczycielem hm. Tadeuszem Miterą powołali do życia i zorganizowali pracę dwóch męskich drużyn harcerskich w szkole: im. Tadeusza Kościuszki i im. Andrzeja Małkowskiego, które razem liczyły ponad dziewięćdziesięciu harcerzy. Wszedł w skład komendy hufca w Chrzanowie, w której zajął się sprawami programowymi, starając się dzięki swojemu doświadczeniu odpowiednio ukierunkowywać pracę drużyn, a 15 XII 1945 r. wszedł w skład podkomisji na stopień Harcerza Rzeczpospolitej. Nie poniechał także turystyki. Już w czasie Zielonych Świąt poprowadził pieszą wycieczkę do Pieskowej Skały, a w czasie wakacji 1945 roku był opiekunem obozu wędrownego w Tatrach. We wrześniu 1945 r. na Kocim Zamku w Chrzanowie hufiec zorganizował ognisko dla ludności, na którym na ręce prof. Zdzisława Krawczyńskiego harcerze chrzanowscy złożyli pierwsze po wojnie przyrzeczenie. W latach 1945−1947 intensywnie działał na niwie turystycznej, literackiej i dydaktycznej. Reżyserował jasełka wystawiane przez harcerzy, pisał wiersze do Betlejem Polskiego, organizował niezapomniane ogniska, a także wspaniałe wycieczki od Bałtyku do Tatr i od Białowieży po Beskid Żywiecki. W tym czasie harcerstwo działało bardzo prężnie, co nie odpowiadało ówczesnej władzy. Gdy harcerze zorganizowali pochód 3-majowy w 1946 roku, poproszono wielu instruktorów, w tym Z. Krawczyńskiego, aby odsunęli się od pracy harcerskiej. W ten sposób został zmuszony do ograniczenia swojej aktywności do działalności dydaktycznej i szkolnych wycieczek. 1 V 1949 r. władze harcerskie cofnęły mu stopień działacza harcerskiego i usunęły go z ZHP. Maksymą jego służby w harcerstwie były słowa z jego wiersza pt. Harcerskie memento: Nie potom przypiął harcerski krzyż / By błyszczał mi na piersi Lecz bym pamiętał, że w drodze wzwyż / Harcerze idą pierwsi! Tradycyjna katolicka rodzinna, w której był wychowany miała decydujący wpływ na kształtowanie jego postaw wyniesionych z domu pełnego ciepła, religijności i wiary w drugiego człowieka. Także jako student filozofii pogłębiał prawdy wiary. Jego działalność nie mogła więc być akceptowana przez tzw. władzę ludową. Jego patriotyzm, przynależność do AK, twórczość nasycona ładunkiem religijności oraz działalność instruktorska w ZHP stały się powodem do usunięcia z pracy w szkole. 31 X 1947 roku został przeniesiony do Tarnowa, ale jeszcze w tym samym roku rozpoczął pracę w seminarium duchownym w Krakowie jako wykładowca historii i geografii. Osamotniony w nowym środowisku, ogarnięty apatią, przestał pisać i prowadzić młodzież na szlaki turystyczne. Powrócił do Chrzanowa w 1956 roku jako emerytowany nauczyciel z postępującą chorobą Parkinsona. Choroba ta uniemożliwiła mu wędrowanie, przykuwając do łóżka. Mówił o sobie, że stał się orłem z połamanymi skrzydłami. Pomimo przeprowadzenia bardzo kosztownej operacji za granicą, którą sfinansowali mu jego wychowankowie, jego stan zdrowia nadal się pogarszał. Zmarł 9 kwietnia 1965 roku w szpitalu w Krakowie. Został pochowany w Chrzanowie, a na ufundowanym przez jego wychowanków nagrobku symbolizującym szczyty Tatr wykuto napis: Wiódł młodzież ku szczytom, a na płycie: Autor wielu pieśni religijnych i harcerskich oraz fragment Jego wiersza: Ty przetrwasz Polsko zawieje i burze, bo chrześcijaństwa jesteś przedmurzem.
źródło : Biogram” Zdzisław Krawczyński „ -autor Krzysztof Wojtycza. Harcerski Słownik Biograficzny Tom V – rok wyd.2019